[mailpoet_form id=”1″]
Zapisanie się na standardową listę wysyłkową gwarantuje otrzymywanie informacji o najnowszych wpisach. Automat zwykle parę minut po opublikowaniu artykułu wysyła do zapisanych osób odpowiednią informację.
Blog ten stanowi dla mnie wielką pomoc przy poszukiwaniach genealogicznych. Dzięki niemu odnaleźliśmy się z wieloma osobami, z którymi mamy wspólne korzenie. Także otrzymałem wiele ciekawych informacji dotyczących rodziny, miejsc, w których mieszkali, ludzi z ich otoczenia, czyli dzięki nim też dowiaduję się kim byli moi przodkowie. Z drugiej strony, kontaktują się też ze mną osoby, którym w poszukiwaniach genealogicznych pomogły napisane przeze mnie artykuły.
Różne sposoby utrzymywania kontaktu.
Komentarze i poczta elektroniczna

W wielu przypadkach najbardziej efektywne jest napisanie komentarza pod odpowiednim wpisem. Informacja wtedy dociera nie tylko do mnie, ale i do wielu osób czytających ten blog. Bardzo polecam tę formę komunikacji, bo wielka siła jest w wiedzy całej społeczności genealogicznej i naszym wspólnym działaniu. Oczywiście, komentarze czytam równie często, jak pocztę elektroniczną.
Zapraszam więc zamieszczania komentarzy pod wpisami lub kontaktu ze mną przez pocztę elektroniczną:
Kim Oni byli na Facebooku
Zachęcam również do polubienia profilu na facebooku. Na „ścianie” profilu publikuję informacje o pojawiających się nowych wpisach oraz udostępniam to, co ciekawego znajduję na innych profilach genealogicznych.
Kim Oni byli na Twitterze
O nowych wpisach informuję również na twitterze.
14 odpowiedzi na “Kontakt”
Witam, poniektóre z Waszych usług bardzo mnie zainteresowały, ale chciałbym uzyskać więcej informacji. Czy ktoś mógłby do mnie proszę zadzwonić, mój numer to XXX XXX XXX
Przykro mi, ale nie prowadzę poszukiwań genealogicznych na zamówienie.
Drogi Panie!
Z olbrzymia przyjemnoscia ,przez przypadek,przeczytalem Panski blog o rodzinie Duma de Wajda.Moja rodzina to Przedpelscy,a wspomniana przez Pana Ewa Morycinska to moja siostra.Najstarsza u przedpelskich byla moja babcia Janina Zolotarew Muszynska,ktora byla w Rosji z Wiktorem i gromadka dzieci.Czeskiem(synem Wiktora)Janeczka(moja Mama)Halina(jej siostra) i urodzonym w Rosji Wiktorkiem.Cale to przedszkole wyladowalo w kodo ncu na Syberii.aby dotrzec do Polski w 1921.Scenariusz filmowy?Chyba dwa.Znajdzie w nim Pan i Dzierzynskiego i Kona itpJak bede w Polsce to chetnie bym sie spotkal.
Z powazaniem
Szanowny Panie,
bardzo się cieszę, że podoba się Panu moja praca. Uważam, że należy zachować jak najwięcej informacji o naszej historii.
Bardzo mi będzie miło spotkać się z Panem podczas Pańskiego pobytu w Polsce – jeszcze tyle chciałbym się dowiedzieć o losach naszych rodzin.
Na przykład zupełnie nie znam losów Mamy Czesława.
Z poważaniem
Maciej Markowski
Dzień dobry.
Piszę w sprawie Sztambucha rodzinnego autorstwa pana Jana Rzymełki. Potrzebuję pomocy w jego uzupełnieniu. Mianowicie chodzi o to, że nie wiem jakie nazwisko wpisać na pierwszych stronach i dla kogo tworzyć ten sztambuch. Czy zrobić jako główne osoby moich rodziców i w takim przypadku sztambuch byłby pod moim panieńskim nazwiskiem bez udziału mego męża czy lepiej jako główne osoby wpisać mnie i męża i w takim przypadku na pierwszych stronach wpisać nazwisko męża. Mam mieszane myśli ponieważ o panieńskim nazwisku mam więcej danych ale z drugiej strony mąż upiera się, że powinien to być sztambuch naszej już wspólnej rodziny.
Może to głupie pytanie ale potrzebuję podpowiedzi :)
Pozdrawiam :)
Dzień dobry,
nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi.
Na przykład dlaczego nie wypełnić dwu? A może nawet więcej? Ja planuję napisać oddzielnie o różnych rodach z których wywodzą się moi przodkowie: np. Geberach, Wyrzykach. O Polkowskich i Smolińskich są już spisane rodzinne opowieści, ale o ile czasu mi wystarczy, to też w chciałbym spisać ich losy po swojemu i uwzględnić swoje odkrycia.
Z drugiej strony, historię spisujemy dla potomków. Dla nich jesteśmy widoczni jako jedna rodzina.
Może też na chwilę odłożyć wypełnianie sztambucha, a wspólnie z mężem zasiąść do głębszych poszukiwań losów jego rodziny?
To są tak indywidualne decyzje, że gotowej odpowiedzi nie jestem w stanie podać.
Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź :) Wie Pan, że to nawet dobry pomysł stworzenia dwóch sztambuchów tylko czy to nie byłoby powielanie praktycznie tych samych danych (z księgi rodzinnej naszej więc pod nazwiskiem męża do mojej rodzinnej księgi)? Jakby nie patrzeć w mojej rodzinnej księdze znalazłyby się te same osoby co we wspólnej księdze tylko inaczej byłyby nazwane.
Tak wygląda życie osoby bardzo niezdecydowanej – ciągłe pytania ;)
Siąść z mężem to trudne zadanie ponieważ on i jego rodzina bardzo mało interesują się tymi sprawami więc wszystko zostaje na mojej głowie w tym temacie ;)
Już wiem co zrobię – uzupełnię we wspólnej księdze pod nazwiskiem męża w pierwszej kolejności dane mojej rodziny bo o nich wiem trochę więcej a dane o mężu w miarę badań a później przepiszę te dane do księgi mojej rodowej :) Jednak inne informacje są przy osobie głównej, innej przy danych dziecka a inne przy danych dziadka :)
Serdecznie witam wszystkich, którzy śledzą ten blog, a ja mam taki problem ze swoim drzewem rodzinnym, które znajduje się na MeHeritage, moje drzewo mam w plikach na dysku zewnętrznym. Jak otwieram na moim lapku to mam odpowiedź niema plików, idę na lapka syna to są pliki co jest grane czy ktoś może mi pomóc, pisałem do portalu MeHeritage, ale tam robot odpisuje im głupstwa.
pozdrawiam
Mirek
Rozumiem, że chodzi o program MyHeritage na komputer stacjonarny, a nie serwis webowy.
Kilka lat temu program ten bardzo dużo mi zepsuł tanych, wymieszał je i od tej pory boję się go używać.
Zdecydowałem się na My Family Tree oraz Ahnenblatt. Jak wybrać odpowiedni program dla siebie opisałem tutaj.
Korzystam też z serwisu MyHeritage, ale nie trzymam na nim danych. Wole je mieć na swoim komputerze i na blogu.
witat ,to samo miałem co ty i dlatego przeszedłem na program Ahnenblatt lecz nie jestem do końca niego zadowolony pozdrawiam
Hi, sorry I don’t speak Polish and using google translate. Looking for information about these Mickiewicz From R. Bielecki’s index, as possibly great-great-grandfather?
Andrzej Mickiewicz (2728)
Antoni Mickiewicz (2062)
Bonifacy Mickiewicz (3030)
My great-grandfather Antoni Mickiewicz (1840 Zytomierz – 1910 Modlna) married Ernestyna Wojakowska and they had 4 children: Leon (1880 Zytomierz-1942 Dachau); Edward (1886 Grodno-1931 New York CIty); Stefan; and Paulina. Leon was the parish priest in Modlna 1906-1922. We know Antoni and his mother (name unknown, 1814-1913) are buried at the St. Stanislaus church in Modlna. Thank you for your help!
Dear Christine,
I am afraid, that I do not have good news for you. Robert Bielecki in his book Guards lancers doesn’t provide any genealogical information on any of these 3 Mickiewicz soldiers. Please find below their military records.
Andrzej (2728) – served as Polsich cavalryman, 11.4.1813 Chevau (lancer) 9th company in Friedberg, campaign 1813, [Lutzen, Budziszyn, Drezno], left behind the rest of regiment 27.10.1813
Antoni (2062)- 25.01.1813 trumpeter 3rd company, 11.4.1813 moved to 4th company, campaign 1813-1814, [Lutzen, Budziszyn, Drezno, Lipsk, Hannau, Brienne, Montmirail, Laon, Chateau-Thierry, Arcis-sur-Aube], went with regiment to Poland 1.5.1814
Bonifacy (3030)- served in 3rd regiment of Polish Guards Lancers (Szwoleżerowie Gwardii), 11.4.1813 brigadier of 12 company in Friedberg, campaign 1813, [Lutzen, Budziszyn, Drezno]. Was captured 19.10.1813 [Lipsk]
Additionally, I have checked book Polish Army 1807-1814 Duchy of Warsaw by Gembarzewski – there is no any Mickiewicz.
Best regards
Maciej