W szeroko rozumianym drzewie genealogicznym rodziny całkiem niedaleko ode mnie znajdują się osoby ważne dla historii Polski. Są oni rodziną męża siostry (Zofii Lisowskiej z Polkowskich) mojej babci Wandy Markowskiej z domu Polkowskiej. Wiedzę o tych koligacjach w dużej części wiedzę zawdzięczam książce poświęconej Hannie Malewskiej „Ostryga i Łaska”. Przez Malewskich jestem skoligacony z rodziną Kaszniców – bardzo znanej dzięki dwóm Stanisławom. Są to: Stanisław Kasznica profesor prawa oraz jego syn Stanisław Kasznica Komendant Główny Narodowych Sił Zbrojnych.
Ostryga i Łaska, Rzecz o Hannie Malewskiej

W odróżnieniu od poprzednio przytoczonej książki Andrzeja Furiera „Polacy w Gruzji”, z punktu widzenia genealogii nie będzie ciekawa dla większości poszukiwaczy przodków. Skupia się ona głównie na samej Hannie Malewskiej, ale autorka: dr Anna Głąb wykonała dokładną kwerendę, dzięki której odtworzyła wywód przodków (nazywany w streszczeniu drzewem genealogicznym), docierając dalej niż do pradziadków od strony ojca: Aleksandra i Bronisławy z Ryxów (tych okropnych Ryxów) Daszewskich, Wiktora i Leokadia Malewscy, a od strony matki Władysław i Justyna z Kruczajów Kamińscy oraz Leon i Elżbieta z Reinholdów.
Autorka dotarła również do informacji, że Zofia, córka Gustawa Malewskiego (dziadka Hanny) wyszła za mąż za Lisowskiego (Stanisława, któremu poświęciłem wpis o polakach w Gruzji). W sumie Gustaw miał ośmioro dzieci: Bronisława, ojca Hanny, Stanisława, Gustawa, Jadwigę (następnie Osiecką), Amelię (następnie Kasznicową), Zofię, Marię i Eleonorę (która wyszła za mąż za profesora Stanisława Kasznicę po śmierci Amelii). W sumie około 10% książki dotyczy przodków i krewnych Hanny, reszta poświęcona jest pisarce.
Anna Głąb
Wydawnictwo Znak
Kraków 2009
Liczba stron: 357
ISBN: 978-83-240-1154-4
dostępna chyba tylko na Allegro
Co pozostało? O rodzinach Kaszniców, Durskich i Szymańskich

Jest to zupełnie inna książka — autorka to głęboko emocjonalnie zaangażowana amatorka — piszącą o swoich przodkach i ich rodzinach. Na wstępie zaznacza: „Każda rodzina ma swoją historię. Jak przedstawić tę, będącą jednocześnie częścią mojego życiorysu? Odkrycie pewnych faktów, których wcześniej nie znałam wstrząsnęło mną głęboko, w pewnym stopniu zafascynowało, skłoniło do refleksji, a w końcu zdopingowało do działania”. Myślę, że już sam ten cytat powinien każdego genealoga zajmującego się historią swojej rodziny zachęcić do przeczytania, bo to nie jest tylko opowieść o przodkach, ale także o emocjach, jakie nam towarzyszą przy naszych poszukiwaniach.
Profesor Stanisław Kasznica (z którym autorka jest spowinowacona) jest najważniejszą postacią opisywaną w książce, ale prawie połowa to opowieść o rodzinach jej przodków Szymańskich i Durskich. Ci pierwsi pochodzili z Wielkopolski, ale Zygmunt Szymański po poślubieniu Anny Dawidowicz osiedlił się w Stanisławowie. Po odzyskaniu niepodległości małżeństwo powróciło do Wielkopolski, gdzie w swoim majątku Rudnicze rozwijał fabrykę — cegielnię. Z kolei Durscy cały czas przebywali w Wielkopolsce — Stanisław Durski wraz z żoną Jadwigą z Frydrychowiczów mieszkał w Pleszewie, a następnie kupił majątek Głuchowo.
Ale nie tylko nazwiska są ważnie w tej opowieści — bogato ilustrowana książka oddaje klimat tamtych okolic i czasów, o których opowiada. Jest to taka książka, którą nie tylko przeczyta ze wzruszeniem, ale taka, którą chciałoby się samemu napisać.
Teresa z Szymańskich Krokowicz
Media Rodzina 2013
ISBN 978-83-7278-847-4
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi