Ojciec Marii Marceliny, żony Wacława Zygmunta Polkowskiego, Karol de Lamer zmarł 12 kwietnia 1925 roku w Warszawie, więc wydawało się, że powinno łatwo się zdobyć o nim dokładne informacje. Kopia wpisu do księgi zmarłych parafii św. Aleksandra otrzymana z USC w Warszawie jest niemal wykaligrafowana. Zapisano w niej, że Karol de Lamer, były notariusz, zmarł w wieku 89 lat. Był synem Mateusza i Zofii z Bielińskich urodzony w Żytomierzu. Zmarł w domu przy ulicy Marszałkowskiej 5956 (czyli już wtedy i dziś ks. Skorupki 1). Pozostał po sobie żonę Marię z Polkowskich. Maria była starszą siostrą Wacława Polkowskiego (i jednocześnie teściową), drugą żoną Karola. Według legendy rodzinnej Karol pochodził z rodziny żołnierza napoleońskiego, który pozostał w Polsce podczas odwrotu spod Moskwy.

Nazwisko, które po francusku oznacza „z morza”, bardzo pasowało do tej legendy. Tym bardziej że był francuski generał Charles Pierre de Lamer (Wikipedia), który zginął/zaginął podczas forsowania Berezyny. Tylko że w 1812 roku miał 59 lat (urodzony 23 lutego 1753 w Tulonie) i raczej po śmiertelnej ranie, w płodzenie kolejnego potomka raczej trudno uwierzyć (genealogia rodu we Francji jest całkiem dobrze opisana).
Kolejny trop to Herbarz Bonieckiego. Jest tam wymieniony Karol de Lamer urodzony w 1836 roku (zgadza się), syn Mateusza (zgadza się!) i Ludwiki Serednickiej (pudło). Miejsce urodzenia Ostróg też nie pasuje.
Co więcej, według Bonieckiego żył jeszcze jeden Karol de Lamer urodzony w 1836 w Talkach syn brata Mateusza, Franciszka i Franciszki z Zawadzkich.

Mając do wyboru mnogość Karolów de Lamer dawno temu zwróciłem się do Olega Chorowca z prośbą o rozwikłanie zagadki, ale nie udało mu się połączyć mojego Karola z występującymi w literaturze. Przygotował za to solidną porcję informacji o Karolu synu Macieja i de Lamerach w ogólności.
Na wiele lat zawiesiłem ten kierunek poszukiwań. Komentarz do wpisu o Surynach skierował mnie do dawno nieprzeglądanej bazy Metryki Wołyń.
W spisie z Nowogrodu Wołyńskiego z 1885 roku odnotowano w gospodarstwie numer 14 Karola de La-Mer lat 45, jego żonę Konstancję z Surynów lat 34 oraz ich dzieci Stanisława (12 lat), Mariannę (13 lat). Wyliczony rok urodzenia Marianny (1885-13 = 1872) jest w przybliżeniu zgodny z wiekiem Prababci Marii Polkowskiej z domu De Lamer wyliczonym z jej aktu zgonu (1935-61=1874). Jak widać, w dokumencie wiek Karola również jest niedokładny — w 1885 roku powinien mieć 49 lat. Jednak takie drobne niedokładności należy uznać za całkiem normalne.
Genealogyindexer w Памятная Книжка Волынской Губернии z 1887 wskazuje, że Карлъ Матвѣевичъ де-Лямеръ był notariuszem w Nowogrodzie Wołyńskim oraz członkiem dumy miejskiej. Natomiast w Русская Книга z 1895 roku Karol deLamer jest notariuszem w Starodubie w guberni Czernihowskiej. Nic więc dziwnego, że Oleg Chorowiec nie mógł znaleźć dokumentów służby (spraw osobistych) na Wołyniu. Co sprawiło, że członek dumy miejskiej został przeniesiony w do małego miasteczka Starodub w innej guberni (w Słowniku Geograficznym używa się nazwy Starodup)? Może kiedyś uda się coś odnaleźć w gazetach, a może zachowały się dokumenty z guberni Mohylewskiej.
Karol deLamer według badań Olega Chorowca
Urodził się w Ostorgu w 1836 roku z rodziców Macieja i Ludwiki z Serednickich małżonków De Lamer. Z pism wysyłanych przez matkę wynika, że ojciec Karola Maciej Delamer opuścił rodzinę lub zmarł przed rokiem 1845 [!akt zgonu Macieja jest z 1847 roku w Ostrogu]. W 1845 roku matka Józefa pragnęła, żeby Karol dostał wykształcenie w Nowogorodzkim korpusie kadetów. Ale, mimo tego, że Maciej De Lamer został uznany w przywileju szlacheckim na mocy decyzji wołyńskiej szlacheckiej deputacji w 1816 roku, syn jego Karol nie był dołączony do rodu i nie posiadał patentu na szlachectwo. Matka Karola mieszkała samotnie i z powodu braku możliwości finansowych nie kontynuowała zatwierdzenie praw szlacheckich za synem przez Senat Rosyjski, więc przebywanie Karola w korpusie kadetów zastało przerwane, ponieważ kariera wojskowa była zawsze prerogatywą szlachty uznanej przez heroldie rosyjską.
Po powrocie do Ostrogu Karol De Lamer został przyjęty do Ostrogskiej szkoły, którą skończył w 1854 roku. Po zakończeniu Ostrogskiej powiatowej szkoły został przyjęty na posadę pomocnika III klasy do krzemienieckiego powiatowego sądu w dniu 2 sierpnia 1854 roku. W roku 1857 czerwca 17 dnia skierowany do wołyńskiego rządu gubernialnego. Na własną prośbę w dniu 4 maja 1859 roku został skierowany do wołyńskiego sądu departamentu cywilnego.
Od 16 października 1863 roku objął posadę pomocnika kierownika wołyńskiego sądu departamentu cywilnego. Prawdopodobnie ów Karol De Lamer pomiędzy rokiem 1864 a 1883 wykonywał usługi pełnomocnika w różnych sprawach, sądowych, majątkowych i innych. W latach 1883-1888 pracował jako notariusz w Nowogródwołyńskim. Bez względu na to czy był notariuszem prywatnym czy państwowym był podporządkowany sądowi okręgowemu w Żytomierzu.
Sprawa osobista notariusza Karola De Lamera w zasobach byłego sądu okręgowego niestety się nie zachowała. Prawdopodobnie została skierowana w inne miejsce z powodu zmiany stanowiska. W Nowogródwołyńsku pracowało kilku notariuszy: Łobko-Łobanowski, Senicki, Kaszurników, osobiste sprawy tych notariuszy są zachowane, natomiast Karola De Lamera – brak. Od lat w powiecie nowogradwołyńskim zamieszkała bliska rodzina w stosunku do Karola De Lamera.
W wieku lat 28 kawaler, majątku nie posiadał, pochodził z tej części rodziny która zubożała.
Przodkowie Karola de Lamer
Z kwerendy przeprowadzonej przez Olega wynika, że wywód do Piotra zawarty w herbarzu Bonieckiego raczej jest bezbłędny. Odwołanie do indygenatu szlachcica neapolitańskiego Franciszka Dellamare również nie jest bezpodstawne.

W każdym razie mogę sobie odhaczyć przodka walczącego pod Wiedniem i przestać się dziwić szczątkową zgodnością DNA z osobami pochodzącymi z Włoch. Tutaj nie muszę się martwić udziałem w bitwie pod Grunwaldem (bo nie wiadomo, po której stronie by walczyli).
Trochę więcej jest w herbarzu Seweryna Uruskiego Rodzina : herbarz szlachty polskiej. Są tam dwa wpisy na temat rodziny de Lamer. W pierwszym podano nie tylko synów Piotra de Lamer, ale także jego córki: Izabelę Dłuską, Katarzynę za Stanisławem Łosiem, podstolim żydaczowskim, Ludwikę Ciemniewską, podstolinę krasnostawską, Teofilę Borkowską. Występuje także gdzie indziej nieodnaleziony Kazimierz, stolnik inflancki, ożeniony z Maryanną Suchodolską, miecznikówną mścisławską.

W drugim wpisie występuje Karol de Lamer.

Warto zauważyć używanie przez rodzinę trzech różnych herbów. Herby według Juliusza Ostrowskiego, Księga herbowa rodów polskich, Źródło Polona



Na zakończenie drzewo genealogiczne rodziny de Lamer. W przyszłości powinienem zwrócić uwagę na wielokrotne związki z Serednickimi, tym bardziej że nie udało się przyporządkować Honoraty Delamer ze zindeksowanego w metryki-wołyń ślubu w parafii Płonne z 1835 Wincenty Wojnarowski s. Franciszka i Ewa Kozińskiej z Honoratą Delamer c. Ludwika i Honorata Serednickiej.
Nie jestem również pewien czy Jan de Lamer (ur. około 1812) żonaty z Grabowską Antoniną jest synem Józefa urodzonego w 1797 roku, czy też Józefa urodzonego w 1767 roku. A może jeszcze innego Józefa, bo w obu przypadkach wiek na ojcostwo Jana jest średnio prawdopodobny.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi