Doktor Dajkowski z Zalesia Dolnego
Dziadek Adam Smoliński skupiał się przede wszystkim na swojej pracy. Prawie nie pamiętam, by spotykał się ze znajomymi spoza kręgu zawodowego, a i to raczej były spotkania oficjalne. Pewnie dlatego w pamięci zapadły mi wspólne spacery z Dziadkiem do Pana Dajkowskiego w Zalesiu Dolnym. Dla kilkuletniego dzieciaka nie byłyby te spotkania dorosłych żadną atrakcją, gdyby …